Obserwatorzy

środa, 18 stycznia 2017

Jak uszyć pokrowiec na fotelik samochodowy

Po co kupować nowy fotelik skoro można odświeżyć swój stary?
No właśnie, recykling i ekologia są teraz w modzie.
Ale to nie o to chodzi.
Najważniejsza jest duma z własnoręcznie wykonanej rzeczy, która będzie cieszyć latami.

Nasz fotelik nie był bardzo zniszczony.
Stanowczo nie podobał mi się za to jego kolor.
Nudna granatowa krata.
Co zrobić. Wybór koloru nie należał do mnie.
Ale za to teraz mam prawo głosu i postanowiłam zmienić jego wygląd.

Jak to zrobić?

Potrzebujemy wykrój na nasz pokrowiec.

*Jeśli jest bardzo zniszczony to szyjemy całkiem nowy.
Dodajemy wtedy pod spód materiału owatę i szyjemy razem dwie warstwy.
W takiej sytuacji stary pokrowiec nie jest nam potrzebny,
 więc możemy go rozpruc i odrysować części na materiale.

*Jeśli chcemy zmienić tylko jego wygląd to szyjemy z samego materiału.
Tak było w moim przypadku.

Do zrobienia wykroju bez prucia potrzebne są:
*pergamin np. papier śniadaniowy
*ołówek
*szpilka
*płaskie łóżko, dywan, lub podwójnie złożony ręcznik na stole lub podłodze

Na łóżko kładziemy papier a na nim wybrany do odrysowania element.
Układamy go tak aby były widoczne krawędzie.


Wbijamy szpilkę w krawędź co 1 cm.
Szpilka przebije materiał i zrobi dziurkę w papierze, 
dzięki temu,że pod spodem może się wbić głębiej.


Tutaj słabo widoczne dziurki.


Rysujemy ołówkiem łącząc kropki.


Kilka gotowych wykrojów. 


Te elementy które występują dwa razy, rysujemy na lewej stronie podwójnie złożonego materiału.

 Wycinamy zostawiając zapas na szwy.






Patrząc jak w pokrowcu połączone są elementy, spinamy poszczególne kawałki szpilkami.



Łączymy wszystkie części przeszywając na maszynie.
Na krawędziach wszywamy zygzakiem lekko naciągniętą gumkę.



 Robimy przymiarkę zakładając na fotelik.

Ta metoda robienia wykrojów jest troszkę niedokładna.
Poprawiamy błędy spinając zapasy materiału szpilkami.




 Ściągamy pokrowiec, przenosimy poprawki na lewą stronę i szyjemy po zaznaczeniach.

Zakładamy jeszcze raz i rysujemy kreski tam, gdzie mają być otwory na pasy.
Za pomocą ściegu zygzakowego obszywamy dziurki.


Górny pokrowiec gotowy.
Dolny szyjemy w taki sam sposób.






sobota, 14 stycznia 2017

Granatowa tiulowa

Dziś parę zdjęć tiulowej sukieneczki.
Zapinana na błękitne małe guziczki.
Góra sukienki z materiału pozostałego z mojego żakietu.
Podszewka pod spodem także.
Dokupiony tylko tiul na 6 warstw spódniczki.
Tak wyglądała na początku,
 ale postanowiłam dodać jeszcze taśmę na kokardę.







wtorek, 10 stycznia 2017

Jak uszyć spódniczkę z podszewką na gumce

Oczywiście najłatwiejsza i najszybsza jest pojedyńcza spódniczka na gumkę.
 Ale co zrobić jeśli materiał jest cieńki i prześwituje,
 lub gdy chcemy by spódniczka była ciut cieplejsza?
Używamy podszewki.
Jak to zrobić? Pokażę to w dzisiejszym poście.


Co potrzebujesz :
  • materiał na spódniczkę i podszewkę- może być ten sam (przy jednolitych materiałach), lub dwa różne (jednolity na podszewkę i wzorzysty na wierzch)
  • gumka (u mnie 1- centymetrowa) o długości obwodu pasa, minus 2-3 cm
  • akcesoria krawieckie
  • maszyna do szycia


Na początek obliczamy ile materiału potrzebujemy.
 Moje spódniczka jest na dwulatkę. Jest też bardziej marszczona niż zwykle.
Mierzymy obwód w pasie i długość jaką chcemy aby miała spódniczka.
U mnie to : obw. pasa- 45 cm, a długość za kolano- 24 cm.
 Wycinamy prostokąt z materiału wierzchniego o wymiarach:
* długość- obw.pasa x 2 = 90 cm
*szerokość- długość spódniczki + 4 cm na podwinięcie dołu + 2 cm na tunel u góry = 30 cm
Podszewka musi być krótsza aby nie wystawała z pod spódnicy.
Prostokąt z materiału spodniego ma wymiary :
* dł. taka sama- 90 cm
*szerokość skrócona o 4 cm = 26 cm

Spódniczka będzie szyta szwem francuskim , który jest estetyczny.
 Nie musimy wykańczać szwów bo są schowane do wewnątrz materiału.
Oczywiście możemy ją uszyć zwykłym szwem tylko musimy pamiętać o obszyciu brzegów.


Prostokąty każdy z osobna składamy wzdłuż dłuższego boku na pół lewymi stronami do siebie. 

 Przeszywamy po krótszym boku blisko krawędzi lącząc dwie warstwy materiału.


 Następnie materiał przekręcamy na lewą stronę, czyli prawymi stronami do siebie i przeszywamy nasz szew jeszcze raz w odległości ok. 1 cm.



 Przewracamy na prawą stronę.
 Dokładny opis wraz ze zdjęciami znajdują się tu.


Dół prostokąta podwijamy na 2 cm i drugi raz na 2cm.



 Przeszywamy.
Z drugim prostokątem robimy tak samo.



Składamy prostokąty prawymi stronami do siebie (wkładamy jeden w drugi),
 tak aby łączyły się jeszcze nie obszytą górą.
 Przeszywamy.


 Rozkładamy złączone części na płasko, tak aby obydwie były na prawej stronie.
 Zapasy szwu zaprasowujemy na stronę podszewki.


 Przeszywamy podszewkę blisko szwu łączącego,
szyją tak aby złapać zapasy pod spodem.


 Dzięki temu podszewka nie wywija się na wierzch. 


Wywijamy spódnicę na prawą stronę, chowając podszewkę do środka.
 Prasujemy.


 Robimy tunel na gumkę.
 Przeszywamy górę spódnicy w odległości 2cm od krawędzi,
 zostawiając 2cm na otwór którym włożymy gumkę.


Do gumki przyczepiamy agrafkę.
Wejście do tunelu jest między spódnicą a podszewką. Przewlekamy gumkę.
 Końce przeszywamy na maszynie zygzakiem.

Chowamy do środka tunelu. Otwór w tunelu przeszywamy.


Marszczenie na gumce rozprowadzamy równo.

 Spódnica GOTOWA !!!

Tak wygląda lewa strona spódniczki ( mdz. spódniczką a podszewką).
Nie ma widocznych krajów materiału dzięki szwowi francuskiemu.
  

Spódnica od środka.